Każdego dnia, na poziomie podświadomym odbywa się u każdej z nas bardzo ważna, cicha i oparta na emocjach rozmowa między naszym sercem, a mózgiem. Jakość sygnału emocjonalnego wysyłanego przez serce do mózgu określa, jakie hormony są uwalniane do naszego ciała. Kiedy odczuwamy coś, co zwykle nazywamy negatywnymi emocjami (na przykład gniew, nienawiść, zazdrość lub wściekłość), serce wysyła sygnał do mózgu, który odzwierciedla nasze uczucia. Taki sygnał jest nieregularny i chaotyczny.
Mózg może myśleć, ale serce WIE!
Nasze ciało interpretuje ten rodzaj sygnału jako stres i wprawia w ruch mechanizmy, które pomagają nam odpowiednio reagować.
Stres wywołany negatywnymi emocjami zwiększa poziom kortyzolu i adrenaliny w naszej krwi, które przygotowują nas do szybkiej i silnej reakcji. Chodzi tu o przetrwanie.
Reakcja na stres powinna być krótka i tymczasowa.
Styl życia, który obecnie prowadzi większość ludzi, czyli dużo pracy, mało snu, dużo kawy, alkohol, ciągły pośpiech i walka o jutro powoduje, że nasze ciało jest praktycznie pod stałym wpływem stresu. To natomiast powoduje, że takie osoby przebywają w ciągłym trybie walki lub ucieczki. Nic dziwnego, że ludzie o najwyższym poziomie długotrwałego stresu są także w najgorszym stanie zdrowia.
Oczywiście, rzecz odwrotna dzieje się, kiedy odczuwamy pozytywne emocje i nasze serce wysyła inny rodzaj sygnału do mózgu. Jest on bardziej regularny, bardziej rytmiczny i uporządkowany. Kiedy odczuwamy takie emocje jak wdzięczność, radość, czy współczucie mózg uwalnia zupełnie inne hormony do naszego ciała. Kiedy odczuwamy pozytywne emocje, nasz poziom stresu szybko maleje, a to ma wpływ na nasz system odpornościowy, a nawet na proces starzenia.
Kiedy staniemy się świadome emocji,
które odczuwamy, naturalnie możemy zacząć wybierać te, które mają dobroczynny wpływ na nasze zdrowie i życie. Oczywiście w praktyce, może to okazać się trochę bardziej skomplikowane, ponieważ wymaga to od nas uważności i trochę wysiłku. Ale opanowanie tej praktyki może wprowadzić spektakularne zmiany w nasze życie.
A więc im bardziej skupiamy się na tak zwanych negatywnych emocjach, tym bardziej ograniczona staje się nasza rzeczywistość. Nie jest bowiem możliwe kreowanie wymarzonej rzeczywistości z miejsca stresu czy lęku. Im bardziej skupiamy się na tych emocjach, tym bardziej żyjemy w dualności, czyli w braku i separacji: dobrze i źle; przeszłość i przyszłość; miłość i nienawiść; mężczyzna i kobieta; i tak dalej. Stopień, w jakim skupiamy się na świadomości dualności, jest stopniem, w jakim stajemy się ofiarami naszych emocji. Wierzymy wtedy, że rzeczy przydarzają się nam, a nie dla nas. W ten sposób czekamy, aż coś w naszym zewnętrznym świecie usunie poczucie braku, niekompletności lub oddzielenia, które odczuwamy wewnątrz.
Jeśli natomiast skupimy się na uczuciach
wdzięczności, szczęścia, czy radości – naszym założeniem będzie, że każde doświadczenie jest okazją do nauki, wzrostu i ekspansji oraz że dzięki wiedzy zdobytej w tych doświadczeniach zdobywamy mądrość, aby stworzyć nową rzeczywistość.
Jeśli pragniemy stworzyć nową rzeczywistość, musimy zacząć od podnoszenia naszej wibracji, a to osiągniemy poprzez NASZE MYŚLI I EMOCJE.
Wymaga to od nas nieco wysiłku, aby oderwać naszą uwagę od materii i skupić się na tym niewidzialnym polu energii, które nas przez cały czas otacza. Musimy zapomnieć o wszystkim, czego do tej pory się nauczyłyśmy.
Możemy to praktykować poprzez koherencję serca i mózgu.
Krótki proces medytacyjny możesz znaleźć TUTAJ. Im częściej praktykujesz ten stan, tym bardziej przyzwyczajasz swoje ciało do odczuwania przyjemnych emocji. Kluczem do wszelkiej zmiany jest POWTARZANIE i wyrobienie nowych nawyków oraz przyzwyczajeń.
Kiedy pozytywne uczucia zaczynają przenikać do każdej komórki naszego bytu, zaczynamy czuć się całością – a pole emitowane z naszego serca sprawia, że czujemy się związane z czymś większym od nas. Zaczynamy żyć w mniejszym poczuciu braku i oddzieleniu. To powoduje, że wychodzimy z dualności i polaryzacji i wracamy do Jedności i Źródła.
Koherencja serca i mózgu to proces, w którym uczymy się samoregulacji. Oznacza to rozwijanie naszej zdolności do generowania i tworzenia emocji od wewnątrz, zamiast czekania, aż coś spoza nas podyktuje, jak się czujemy. Kiedy zaczynamy wykorzystywać pozytywne emocje jako energię twórczą, gdy stajemy się lepsi w procesie ich generowania, nie musimy już szukać (ani zmieniać) niczego w naszym zewnętrznym środowisku, aby poczuć się szczęśliwe.
Nie oznacza to, że nigdy nie będziemy czuć się przygnębione czy smutne, ale raczej, gdy wpadniemy w dołek, jesteśmy w stanie szybko wstać i zmienić nasz stan samopoczucia.
Każda z nas miała kiedyś w życiu momenty, kiedy czułyśmy miłość, szczęście, wdzięczność, radość czy wolność, nie możesz więc powiedzieć, że nie znasz tych emocji.
Aby zacząć tworzyć swoją rzeczywistość taką, jakiej pragniesz, musisz nauczyć się generować te wzniosłe emocje od wewnątrz. Zamknij oczy, przypomnij sobie momenty, kiedy czułaś się wspaniale. Poczuj całą sobą, poczuj w swoim ciele szczęście, wdzięczność, radość, które czułaś w tamtych chwilach. Potrafisz to zrobić. Skup się i oddychaj. W swoim umyśle przeżyj te momenty jeszcze raz. Kiedy nauczysz się wywoływać te emocje bez zewnętrznych bodźców, będziesz potrafiła je przywołać na zawołanie i czuć się wspaniale, nawet w trudnych chwilach.
Zawsze mamy wybór, jeśli chodzi o podejście do naszego życia.
Możemy żyć jako ofiara, czyli w ramach ograniczonego systemu przekonań, że wszystko w naszym zewnętrznym świecie dzieje się bez naszej woli. Jeśli twoja energia jest skupiona właśnie na tym, swobodnie oddajesz swoją moc komuś lub czemuś spoza ciebie; dlatego pozwalasz tym zewnętrznym warunkom kontrolować, co myślisz i jak się czujesz. Mówiąc najprościej, kiedy wszystko jest dobrze, czujesz się dobrze. Kiedy coś jest nie tak, czujesz się źle. To spolaryzowany świat świadomości ofiary.
Z drugiej strony, świadomość twórcza to świadomość, że kiedy odczuwasz radość, miłość lub wdzięczność, zanim pojawi się ona w Twoim życiu i połączysz energię tych emocji z intencją nowych informacji, zaczynasz tworzyć to czego w życiu pragniesz.
Podobnie jak sygnał Wi-Fi i router współpracują ze sobą, również twoje myśli (myśli wysyłają sygnał) i pozytywne emocje (emocje przyciągają wydarzenie), pozwalają ci tworzyć przyszłość. To jest początek wyprowadzania się ze świadomości ofiary do świadomości twórcy. Kiedy opanujemy nasze emocje, opanujemy nasze życie i rzeczywistość
