Ja, osobiście odbieram to, co się dzieje, jako szansę „powrotu do domu”, zagłębienia się w swoim wnętrzu. Zastanowienia się i poczucia, co do tej pory uczyniłam w swoim życiu. Kim jestem? Po co tu jestem? Czy moje wybory były słuszne? Czy żyłam zgodnie z tym, czego chciało moje serce i dusza? Czy robiłam coś wartościowego dla świata?

Przez tak długi czas nie było żadnego sposobu, aby ludzkość choć na chwilę się zatrzymała.

Zabiegani w życiu codziennym, funkcjonujący mechanicznie, wciąż pędziliśmy do przodu. Dzisiaj niemalże cały świat otrzymał prezent, aby zwolnić i kontemplować nad zmianami jakich pragniemy. Co do tej pory zrobiliśmy w naszym życiu dla siebie, jak i dla innych?

Dostaliśmy szansę pomyślenia nad odpowiedziami o tym kim jesteśmy i co tu robimy.

Nasze społeczeństwo zaczyna się dzielić. Istnieją ci, którzy mocno trzymają się lęku, nie rozumieją co się dzieje i obawiają się tego co wydarzy się za chwilę. Emocja lęku trzyma ich w trybie przetrwania.

Jest też druga grupa ludzi, którzy wybrali ewolucję i spokój. Widzą obecną sytuację jako możliwość rozwoju i polepszenia swojego życia i zmiany swej rzeczywistości.

To od nas zależy co wybierzemy.

Czy chcesz być prowadzona dalej przez lęk, czy raczej przez ideę rozwoju i zmiany?

Czy jesteś gotowa przyjąć obecną sytuację jako prezent i szansę?

 Jeśli wybierzesz to jako szansę na rozwój, zajrzyj do swego wnętrza i pracuj nad sobą. Przyjrzyj się na nowo dotychczasowym sposobom myślenia i funkcjonowania. Pozwól sobie stać się nową, lepszą wersją siebie samej. DZISIAJ każda z nas otrzymała możliwość stworzenia swojego życia na nowo.

Pierwsza z nich to przyjrzenie się naszemu ciału fizycznemu. Zauważ każdą część swojego ciała i sprawdź, czy troszczyłaś się o nie wystarczająco mocno. Jakie pożywienie dawałaś swojemu ciału? Jak często dbałaś o ruch, świeże powietrze? Jak często pozwalałaś sobie na relaks?

Następne 10 dni poświęć na pracę nad swoimi emocjami. Jak sobie z nimi radzisz, jak je uwalniasz? Czy to, co czujesz i to co robisz jest w harmonii? Jakich emocji nie potrafisz wyrazić? Które z nich trzymasz w środku i nie pozwalasz się uwolnić?  

Kolejne 10 dni to czas, który możesz poświęcić swojemu umysłowi, swoim myślom, pomysłom, marzeniom. W jaki sposób do tej pory myślałaś? Według jakich przekonań do tej pory żyłaś? Czy są to Twoje przekonania? Od kogo je nabyłaś?

Ostatnie 10 dni zostaw na zastanowienie się nad tym co do tej pory uczyniłaś dla innych. Jaki wkład masz w nasz świat, w życie innych ludzi? W jaki sposób to, co robisz może ułatwić bądź ulepszyć życie wkoło. Którymi swoimi naturalnymi talentami możesz zacząć dzielić się z innymi? To czas, aby zacząć odkrywać swoje mocne strony, talenty i dary, które posiadasz w swoim wnętrzu.

Zachęcam Cię do spojrzenia na okres kwarantanny w nieco inny sposób. W okresie tym masz możliwość przyjrzenia się każdej części siebie samej. W jaki sposób możesz zadbać o każdy aspekt swojego życia – fizyczny, emocjonalny, mentalny i społeczny.

Zamiast myśleć o zniewoleniu, pomyśl, że cała ludzkość przechodzi przez proces transformacji, aby stać się lepszą i jeszcze bardziej przebudzoną i świadomą. Każdy z nas musi wykonać swoją pracę wewnętrzną, uzdrowić to, co w nas samych nie funkcjonuje, uwolnić to, co nam już nie służy, aby następnie, po wyjściu z naszych domów, móc dzielić się SOBĄ ze światem.

Zapraszam Cię do spojrzenia na duchowe znaczenie obecnej sytuacji. Zamknij oczy, weź głęboki oddech i zaufaj.